Podczas gdy wielu obcokrajowcom wciąż kojarzy się z rosyjskim stylem żony milionerów chodzące w futrach z norek i diamentami po europejskich plażach, my postanowiliśmy sprawdzić, czy tak jest naprawdę.
Victoria Irbaieva, projektantka rosyjskiej marki modowej VIKTORIA IRBAIEVA, opowiedziała nam o głównych modowych błędach rosyjskich kobiet – nie powtarzaj ich!
Oczywiście te błędy są indywidualnie charakterystyczne nie tylko dla naszych rodaków, ale także dla fashionistek z innych krajów. Jednak najczęściej i „hurtowo” wykonują je Rosjanki.
Błąd 1. W ogóle nie interesuje się modą
Traktowanie mody na serio jest uważane przez niektórych za głupie i śmieszne: „nie pij wody z twarzy” i „spotykaj się w ubraniu, patrz na myśl”, mówią. A moda, pffff, to próżność, marketing i ogólnie „tylko dla szczupłych i wysokich ludzi”!
Czy zastanawialiście się, dlaczego projektanci pokazują takie kolekcje w nowym sezonie. Dlaczego kolory i sylwetki zmieniają się w ten sposób z sezonu na sezon? To może być ciekawa wycieczka w historię, geografię, sztukę i politykę z gospodarką! Moda to także moim zdaniem najciekawszy sposób na zaprezentowanie się światu.
Błąd 2. Nie interesować się sobą, interesować się modą
Moim zdaniem jeszcze bardziej zgubna jest zdolność niektórych kobiet do przywiązywania dużej wagi do mody, ubrań, nowości, ale jednocześnie nie posiadania własnego stylu. Nie chodzi tylko o to, co sprawia, że jesteś piękna, ale także o to, jaki masz charakter. Ubierając się we wszystkie nowości sezonu na raz, takie kobiety zmieniają się w 100%, ale tylko zewnętrznie.
Spotkawszy taką przyjaciółkę za rok, możesz jej nie poznać – kto wie, który z trendów wybierze w nowym sezonie iw co się ubierze, jakie będą jej włosy i jakie będą mieć brwi?
Błąd 3. Ubieranie się, aby ukryć wady zamiast podkreślać godność
Od dzieciństwa wszyscy często i regularnie mówią nam, co jest z nami nie tak: mówisz zbyt cicho, za długo czeszesz włosy, masz za długą szyję, za krótkie nogi. A jak rzadko ktoś mówi nam o tak eleganckiej sylwetce, pięknych obojczykach i szykownej talii! To tak jak w edukacji – możesz spędzić lata ucząc się angielskiego, nie mając zamiłowania do języków, a osiągnąć tylko to, że możesz samodzielnie wypełnić ankietę przy kontroli paszportowej, albo bez wysiłku osiągnąć wyżyny mistrzowskie w tym, do czego naprawdę masz naturalny talent a nawet skłonności i zainteresowania.
Nogi, które nie są zbyt długie, raczej nie urosną nagle, ale problemy z kręgosłupem spowodowane ciągłym noszeniem zapierających dech w piersiach obcasów są bardzo łatwe do zarobienia. Podkreślając wąską talię, uzyskasz lepszy efekt wizualny bez wyrzeczeń fizycznych i kompleksu niższości.
Błąd 4. Umiejętność wyznaczania celów w sprawach pracy i nie wyznaczania celów podczas kształtowania garderoby
Wyjazdy na zakupy po każdej wypłacie i zaopatrzona szafa rzadko kiedy są gwarancją zadowolenia ze swojej garderoby. Czemu? Bo za każdym razem, gdy idziesz do sklepu, aby wcielić się w nowy pomysł: kupić sukienkę jak bohaterka ulubionego serialu i stać się „stylową suką”, wymienić swoje ulubione stare dżinsy i jednocześnie znaleźć dokładnie takie same przestarzałe model, który nie pasuje do bardziej modnych rzeczy, aby znaleźć przynajmniej coś odpowiedniego w nowym sezonie w kolorze żółtym, nie biorąc pod uwagę swojego typu kolorystycznego i koloru rzeczy w szafie – i tak w nieskończoność.
Tak naprawdę wszystko, co musisz zrobić, to ustawić cel dla swojej garderoby. Na przykład, aby w każdej sytuacji wyglądać elegancko i nowocześnie, co automatycznie wykluczy ciasne i zbyt otwarte. Albo noś tylko to, co czyni mnie piękną – kolory i sylwetki. A potem nagle bardzo łatwo jest połączyć wszystko ze sobą i zawsze czuć się pewnie. Albo ubierz się tylko na czarno w stylu ulubionego zespołu rockowego
Błąd 5. Przyjmowanie za aksjomat czyichś wypowiedzi na temat ubrań
Zawsze jestem „zadowolony” ze stwierdzeń typu „I nigdy nie noś. (wstaw do woli – szorty, czarne, błyszczące, czapka) ..». Albo o tym, co „każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. (również opcjonalne). Dlaczego ktoś, kto mnie nie zna, wie, w co się ubrać, a w co nie?
Nie, nie ma uniwersalnych rozwiązań! Ze wszystkich tych stwierdzeń tylko jedno spodobało mi się od Paco Rabana: „Kolor twojej białej koszuli nie powinien być bielszy od twoich zębów”.
Błąd 6. Oszczędzaj na akcesoriach
Regularnie spotykam kobiety w futrach z norek z okropnymi torbami i zdeptanymi butami na ulicach, czy w teatrze pań w eleganckich i oczywiście drogich sukienkach, ale z nieuporządkowaną głową i bez odpowiedniej torebki, za to ze zwykłą „roboczą” torbą. Argumenty „futro jest dla ciepła, a nie dla urody” i „co to ma wspólnego z torbą, nie po to się idzie do teatru” wydają mi się nieuczciwe. Dla ciepła można kupić praktyczny kożuch 3-5 razy taniej niż futro i trwalszy w noszeniu, a wtedy nie można założyć eleganckiej sukienki do teatru, tylko iść prosto w szlafroku i kapciach – jesteś nie zamierzasz się pokazywać.
Moda to nie kaprysy sezonowych kolekcji, moda to integralność obrazu, który przekazuje pewną ideę. Tak samo jest z dodatkami: dopełniają Twój look i mówią o Tobie więcej niż futro. Nie namawiam do wydawania fortuny na torby, zachęcam do szczegółowej dbałości o siebie. Jeśli starasz się ubrać lub wtulić się w eleganckie futro, dodaj kilka wykończeń i błyszczących detali: torebkę, biżuterię, ładne buty.
Błąd 7. Wybierz praktyczny kolor
Czy zauważyłeś, że większość ludzi nosi czarne płaszcze, szare garnitury i czarne buty? Jakby to był warunek przeżycia! A może nie ma nic innego do kupienia? A może wszystkie inne kolory dyskredytują Cię w oczach przyjaciół i współpracowników? Całą zimę chodziłam w jasnoróżowym płaszczu z lureksem. I nigdy nie widziałem potępienia w oczach innych, ale wręcz przeciwnie, otrzymałem nieskończoną liczbę komplementów nawet od ludzi na ulicy (w tym redaktora naczelnego błyszczącego magazynu! :).
Ten różowy płaszcz wspaniale komponuje się z niebieskimi dżinsami i butami, a także z czarnymi tenisówkami i legginsami oraz butami w kolorze żółtek w połączeniu z fioletowymi rajstopami. Towarzyszył mi też na spotkaniu biznesowym w banku (wynik pozytywny) i na zebraniu rodziców w szkole. Nie żyjemy w najbardziej kolorowym regionie przyrodniczym. Pozwól sobie na odrobinę koloru, który sprawia przyjemność i nie koliduje z praktycznością!
Błąd 8. Nie bierz pod uwagę ubrań do domu
Jak wybierasz ubrania do domu? Większość preferuje legginsy i T-shirty, które całkowicie straciły swój przyzwoity wygląd. Niektóre to stare dżinsy i znowu stare T-shirty. Całkiem katastrofa – szlafrok, w którym świętowaliście już więcej niż jedną rocznicę wspólnego życia.
Nie chodzi nawet o to, że twoja rodzina nie jest za nic winna i nie zasłużyła na codzienną kontemplację wątpliwej domowej garderoby (dotyczy to nawet sytuacji, gdy mieszkasz sam lub z kotem).
Kiedy zaczynasz poranek od założenia powiewnego peniuaru i jedwabnych kapci, aby umyć twarz i wypić poranną kawę, prawdopodobieństwo, że dzień będzie udany, dramatycznie wzrasta. Oprócz możliwości dobrego wypoczynku po pracy, zależy to bezpośrednio od tego, co wybierzesz na wieczór w domu – długa sukienka z chłodnej wiskozy daje uczucie lekkości i błogości, w przeciwieństwie do piżamy o 7. gdy pójdziesz spać, będzie już wysmarowany kawałkami obiadu i pełen aromatów smażonych ziemniaków i puchu z liniejącego kota.
Błąd 9. Wiara w istnienie uniwersalnej szafy podstawowej
To najczęstszy, moim zdaniem, mit dotyczący odzieży. W pewnym momencie poszedłem nawet na wykład Eveliny Chromczenko na ten temat. Nie pomogło. Nie rozumiem, dlaczego muszę szukać do upadłego klasycznego płaszcza w kolorze camel, skoro ani kolor, ani krój z definicji mi nie odpowiadają? To samo dotyczy czarnej sukienki i białej koszuli z neutralnym golfem. A rzecz w tym, że garderoba Universal Basic może istnieć tylko dla uniwersalnych żołnierzy.
Wszyscy jesteśmy zbyt różni, aby czuć się równie komfortowo i pewnie w tego samego rodzaju rzeczach. A celem istnienia takiej szafy jest właśnie to, abyśmy w każdej sytuacji wyglądali odpowiednio i czuli się komfortowo. Stwórz własną podstawową garderobę – kilka rzeczy, które pomogą Ci w większości typowych sytuacji życiowych.
Błąd 10. Nie ufanie stylistom
Istnieją dwa warianty tego problemu: „Sam nie potrafię dobrze dobrać ubrania, ale też nie ufam nieznajomemu” oraz „Spędzaj czas i pieniądze na stylistce, ale ubieraj się tak samo”. Rozumiemy, że lepiej nie ścinać sobie włosów przed lustrem – trzeba iść do salonu do mistrza, to samo dotyczy wszystkich innych dziedzin życia. Obiad można ugotować w domu na ciepło i smacznie lub spróbować tego samego w restauracji. Dlaczego więc profesjonalna stylistka miałaby gorzej pracować nad Twoim stylem i garderobą niż Ty sama?
Studiował to, ćwiczył, masz informację zwrotną, to szansa, aby dowiedzieć się o sobie czegoś nowego i przydatnego oraz nauczyć się zarządzać swoimi rzeczami i pieniędzmi w nowy (bardziej efektywny!) sposób. Uwierz mi, zaufanie do hydraulika wezwanego z urzędu mieszkaniowego jest o wiele bardziej ryzykowne niż do znalezionej z rekomendacji stylistki ze znakomitym portfolio i dyplomami.
W pogoni za pięknem i modą czasami kobiety dają się tak ponieść, że zapominają o ważnym prawie, bez którego nie można osiągnąć ani jednego, ani drugiego – we wszystkim musi być poczucie proporcji. Oczywiście chcesz wyglądać atrakcyjnie i być na szczycie trendów mody, ale jednocześnie nie zapominaj, że moda się zmienia, a styl jest wieczny. Aby uniknąć kłopotliwych błędów i zawsze zachować elegancję, musisz pamiętać o kilku typowych błędach – i starać się ich nie popełniać.
1. Zaniedbanie i niechlujstwo. Nawet jeśli jesteś ubrana od stóp do głów w światowej sławy ciuchy, ale jednocześnie makijaż jest niechlujnie nałożony, manicure się łuszczy, a buty są niewyczyszczone, będziesz wyglądać jak ubrana na najbliższym bazarze. Czystość i schludność to klucz do sukcesu Twojego nienagannego wyglądu.
2. Niewłaściwa paleta. Bądź bardzo ostrożny w doborze kolorów w ubraniach i dodatkach. Działają tu dwie zasady: kolor powinien Ci odpowiadać, a wszystkie kolory składowe powinny być ze sobą połączone. Unikaj nadmiernej jasności i zbyt wielu kolorów jednocześnie.
Lepiej postawić na jeden lub dwa kolory i uzupełnić je ciekawymi dodatkami, niż zmuszać do rywalizacji pięć czy sześć kolorów.
Jeśli nosisz sukienkę o bogatym, jasnym i złożonym wzorze, niech dodatki będą w spokojnych, klasycznych tonach.
3. Najważniejsze, że garnitur pasuje. Dokładniej, noś swój własny rozmiar. Nie powinien być mniejszy ani większy – tylko twój rozmiar. Zbyt ciasne spodnie nie sprawią, że będziesz wyglądać szczuplej, a bluzy z kapturem tylko dodadzą wieku. Jeśli coś Ci się podoba, ale nie jest to Twój rozmiar, przyszyj go na wymiar.
4. Błędy w makijażu. Pamiętaj, że każda okazja i pora dnia ma swój makijaż. Na przykład nie należy „nakładać” rano farby wojennej, odpowiedniej tylko na wieczór. Do klubu fitness lepiej wybrać się w ogóle bez makijażu, a w ciągu dnia zdecydować się na transparentne, naturalne odcienie.
Jeśli używasz podkładu, staraj się dopasować go jak najbliżej swojej naturalnej karnacji.
Nie aplikuj różu o wyraźnym konturze – rozetrzyj je od środka policzka do skroni, będzie wyglądać bardziej naturalnie. Zbyt jasny róż sprawi, że będziesz wyglądać na starszą – postaw na brzoskwiniowy i różowy odcień – a będziesz wyglądać młodziej.
5. Istnieje wiele trendów. Wybierając garderobę, staraj się nie nadużywać super marek modowych, trendów i stylów, nie powinieneś faszerować swojej garderoby absolutnie wszystkimi nowościami sezonu. Niech znajdą się w niej rzeczy skromniejszych marek lub wykonane na zamówienie przez dobrą krawcową, ale wysokiej jakości i odpowiednie dla Ciebie osobiście. Jeśli nadal wolisz modne rzeczy, nie noś jednocześnie „wszystko i dużo”. To powie ludziom wokół ciebie „patrz, mam to wszystko”, ale lepiej byłoby „jestem stylowy i elegancki”.
6. Dodatki są dodatkiem. Dekoracja do tego i dekoracja uzupełniająca i udekorująca strój. Nie daj się ponieść emocjom ze zbyt dużą biżuterią lub dużą ich ilością. I pamiętaj, aby wybrać biżuterię w tym samym stylu, co ubrania.
7. Szafa – nie mieszanina. Szafa wymaga szacunku i uwagi. Nie wydawaj pieniędzy na tanie rzeczy, które są wyrzucane w sklepach na wyprzedaży – najczęściej nie będą ci odpowiadać i po prostu leżą w szafie. Niech twoje rzeczy będą mniejsze, ale będą dobrej jakości i można je ze sobą łączyć, tworząc różnorodne zespoły.
8. Bielizna to bielizna. Nie wystawiaj swojej bielizny na widok publiczny. Niech majtki pozostaną poniżej poziomu paska spodni i spódnic, a ramiączka biustonosza nie „ozdobią” dekoltu bluzek. Bielizna to intymny element garderoby, niech tak będzie.
9. Zapach – nie truj innych. Niech aromaty, z którymi ty i ludzie wokół ciebie „żyjesz”, będą lekkie i dyskretne. Aby poprawić swój naturalny zapach, jedz dużo owoców i regularnie pij wodę.
10. „I wszędzie festony, festony, festony…”. Nawet wielki Gogol zauważył, że zbyt wiele detali w ubiorze nie charakteryzuje kobiety jako właścicielki dobrego smaku. Nie należy łączyć różnych nadruków w jednym stroju, różnych wzorów w dużych ilościach. Niech wzór będzie na górze lub na dole, pozostawiając połowę kombinezonu jednolitą.