Pierwsza dama Stanów Zjednoczonych nie podała publicznie ręki mężowi Donaldowi Trumpowi podczas pobytu w Izraelu. Potem ten sam incydent miał miejsce w Rzymie. Co dzieje się w związku Donalda i Melanii? – zapytał „jedyny”. psycholog i trener Alexey Belovol.
Życie osób publicznych, zwłaszcza tych, które są widoczne 24 godziny na dobę, to ciągły stres. Każdy gest, mimiczna reakcja może stać się tematem dyskusji. A dla tych, którzy są w związku, tym bardziej ważne jest, aby idąc na publiczne podium, już na starcie nie popełnić nieodwracalnych błędów. Inaczej koniec. Bez żadnego szczęśliwego zakończenia.
Podobno Donald Trump jest Panem Sukcesem, miliarderem, mistrzem transakcji, a obecny prezydent Stanów Zjednoczonych już popełnił swój błąd. Czas pokaże, czy stanie się śmiertelne. Ale przez swoje publiczne zachowanie podczas własnej inauguracji w stosunku do swojej młodej żony, własnymi rękami wbił klin między siebie a Melanię.
Tak, to się zdarza. Król skandalu i pan zwycięzca, któremu udało się położyć na łopatkach, bez pięciu minut zwycięzcy wyścigu prezydenckiego, pani dwukrotnej współprzewodniczącej Hillary Clinton, został przebity do drobiazgów. Publicznie ignorując własną żonę, nie tylko wywołał kpiny z wielomilionowej armii swoich nieszczęśników, ale także rozpoczął własną prezydencką historię – właściwie ręcznie robioną czarną markę dla Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych.
Ale to zupełnie inna historia. W przeciwieństwie do świata słowiańskiego, zwłaszcza jego poradzieckiej części, w zachodnim establishmentu Pierwsze Damy nie są piękną ozdobą władców.
Są to absolutnie niezależni przedstawiciele władzy, od których działań bardzo często zależy los pierwszych osób w państwie. Dyplomacja, zwłaszcza dyplomacja publiczna, to bardzo cienki lód. Jest to sztuka, którą przedstawiciele klasycznego azjatyckiego, czyli autorytarnego stylu zarządzania często zaniedbują bezwarunkowo wierząc we własną charyzmę. Co więcej, wyrażony w uporczywym uporze, a czasem wręcz chamskim.
Tak więc czyn właściciela Kremla Władimira Putina stał się powszechnie znany. Podczas szczytu APEC Putin zarzucił koc na ramiona pierwszej damy Chin Peng Liyuan, wywołując tym samym skandal w Chinach. W końcu, jeśli mężczyzna zbliża się tak blisko do nieznanej kobiety, uważa się to za naruszenie zasad grzeczności.
Oczywiście czyn ten był nieprzyjemny dla żony prezydenta Chin Xi Jinpinga: podziękowała mu jednak serdecznie, ale zaraz potem zdjęła koc z ramion i podała go zaniepokojonej asystentce, która stała w pogotowiu. stosunki ewoluowałyby, gdyby ten kiks Putina.
Więc chodzi o czyjąś żonę. Co możemy powiedzieć o żonie. Stajemy się zakładnikami własnych nieuzasadnionych oczekiwań. A była słoweńska modelka wyraźnie uważała się za równą w tandemie zwycięzców. W końcu i nie bez powodu była uważana za jedną z kreatorek zwycięstwa Trumpa. Rzeczywiście, dla wielu jego wyborców to jego wizerunek rodzaju samca alfa stał się decydującym czynnikiem, który przechylił szalę na jego korzyść.
Tradycyjna Ameryka wybrała prawdziwego mężczyznę. A czynnik młodości i urody Melanii pod wieloma względami pomógł Trumpowi utrwalić się na obrazie tego bardzo rdzennego zdobywcy Ameryki, za którym wielu zwykłych Amerykanów tak bardzo tęskniło w erze wielokulturowości.
A kiedy Melania poczuła się zbyteczna, po prostu zapomniana, jak wtedy na inauguracji, ona, trochę zasmucona, po prostu zaczęła się mścić, Trump publicznie naraził Melanyę na kpiny. Zły ją. A rozgniewana kobieta, zwłaszcza o korzeniach bałkańskich, jest gorsza niż bomba atomowa.
Jej duma zastąpiła smutek. A teraz zemści się, namiętnie, wytrwale. Ale czysto kobiece. Mimo to reputacja rodziny musi być chroniona, aby sam poczuł, co to znaczy być wyśmiewanym.
Marzyła o zostaniu drugim Kennedym, nie bez powodu jej wizerunek na inauguracji był tak zgodny z Jacqueline, Pierwszą Damą najbardziej ukochanego amerykańskiego prezydenta. I poczuła, jak zamiast powozu na bal, przed terminem podrzucili szczurom dynię.
I kto wie, może właśnie ten błąd prezydenta Trumpa może stać się śmiertelny. Jeśli kobieta tego chce, jest w stanie zniszczyć publiczną reputację swojego mężczyzny. A w świetle reflektorów – o wiele łatwiej to zrobić.
Nie wyklucza się jednak innej możliwości. Melania po prostu oswoi dziką bestię Trumpa. A Ameryka? unikając matriarchatu Hillary, otrzyma matriarchat Melanii. Tylko Trump zrobi wszystko publicznie, a dawny słoweński model z małej wioski stanie się nową szarą eminencją amerykańskiej polityki.
Pierwsza dama Stanów Zjednoczonych, Melania Trump, po raz kolejny przyciągnęła uwagę użytkowników mediów społecznościowych nieszczęśliwym wyrazem twarzy. Na szczycie między prezydentem Rosji Władimirem Putinem i prezydentem USA Donaldem Trumpem w Helsinkach jej uśmiech zniknął, gdy uścisnęła dłoń rosyjskiemu przywódcy. “Gazeta.Ru” – o tym, jak opinia publiczna sympatyzuje z Melanią Trump.
Wyraz twarzy Pierwszej Damy USA Melanii Trump po uścisku dłoni z prezydentem Rosji Władimirem Putinem niespodziewanie stał się jednym z najpopularniejszych tematów dyskutowanych na portalach społecznościowych po spotkaniu przywódców Rosji i USA 16 lipca w Helsinkach. Po opublikowaniu na Twitterze filmu, w którym twarz Melanii Trump zmienia się dramatycznie, gdy podaje rękę rosyjskiemu prezydentowi, użytkownicy mediów społecznościowych myśleli, że żona Donalda Trumpa pokazuje słabo skrywane przerażenie na twarzy – i uznali, że to Władimir Putin to spowodował.
Jednak są też inne opinie. Tak więc Oleg Sergienko, prywatny psycholog z Rosji, uważa, że powodem napięcia, w jakim trzyma się Melania Trump, jest to, że jest nieszczęśliwa w życiu rodzinnym. „Oczywiście, jak mówią, nie jestem stróżem prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale sądząc po tym, co widzę w telewizji i Internecie, wyraźnie mają problemy rodzinne z Melanią. Z tego powodu może po prostu bać się wyjść na imprezę publiczną i zawieść swojego impulsywnego męża ”- cytuje Sergienko MIŁOŚNIK.
Psycholog zwrócił również uwagę na nieostrożność, z jaką Donald Trump rzucił żonie piłkę nożną, podarowaną mu przez rosyjskiego prezydenta. „Wydaje mi się, że ta kobieta była po prostu zastraszona” – powiedział Sergeenko. „Nie chcę być zbyt kategoryczny, ale moim zdaniem prezydent USA nie szanuje wystarczająco swojej żony, która swoim pięknem i umiejętnością ubierania się może znacznie poprawić jego wizerunek”.
To nie pierwszy raz, kiedy ekspresja, gesty i postawa Melanii Trump podczas wydarzeń publicznych stały się tematem dyskusji. Pod koniec kwietnia obserwatorzy zauważyli, że podczas wizyty państwowej w Stanach Zjednoczonych prezydenta Francji Emmanuela Macrona i jego żony Bridget Macron, Trump, spotykając się z francuską parą prezydencką, próbował wziąć żonę za rękę, ale ta ostro ją pociągnęła. palce dalej.
Użytkownicy mediów społecznościowych i eksperci uznali to za oznakę ochłodzenia między małżonkami i powiązali to ze skandalem, który wybuchł w połowie stycznia. Wtedy aktorka porno Stormy Daniels powiedziała, że miała romans z Trumpem w czasie, gdy ten był już żonaty z Melanią.
Melania Trump naprawdę zaczęła okazywać dystans po tym, jak Stormy Daniels powiedziała, że teraz były prawnik Donalda Trumpa Michael Cohen zapłacił jej 130 tysięcy dolarów za milczenie o ich związku. Potem dowiedział się o kolejnym epizodzie z życia osobistego amerykańskiego prezydenta – w małżeństwie z Melanią Trump wszedł również w związek z modelką Playboya Karen McDougall. Melania Trump nigdy nie skomentowała wszystkich tych wiadomości, jednak według obserwatorów jej zachowanie sugeruje, że między małżonkami doszło do niezgody.
Po skandalu, który wybuchł w połowie stycznia, Melania Trump po raz pierwszy wystąpiła publicznie 31 stycznia – podczas corocznego orędzia o stanie Unii wygłoszonego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kongresie. Wtedy pierwsza dama Stanów Zjednoczonych przybyła do Kongresu przed męża osobnym samochodem w towarzystwie zaproszonych przez siebie gości. Podczas wydarzenia jej wyraz twarzy drastycznie się zmienił: uśmiechnęła się szeroko, ale od czasu do czasu uśmiech znikał z jej twarzy, odzwierciedlając głęboki smutek i zmęczenie.
Po przemówieniu Trumpa w Kongresie 31 stycznia, Joe Navarro, psycholog i ekspert od mowy ciała, powiedział Huffington Post, że Melania Trump czasami zachowuje się zupełnie inaczej niż wszystkie poprzednie pierwsze damy w Stanach Zjednoczonych.
„To nie tak, że jest stoicka, chociaż często to robi. Prawie poczuła ból. Stała i klaskała niemal mechanicznie, nie okazując w ogóle żadnej żywotności. Może to wskazywać na dyskomfort psychiczny i ból emocjonalny ”- powiedział Joe Navarro.
Jednak jeszcze przed skandalem ze Stormy Daniels opinia publiczna zauważyła, że coś jest nie tak z wyrazem twarzy Melanii Trump.
Zaczęło się w dniu inauguracji Donalda Trumpa 20 stycznia 2017 r. Wtedy użytkownicy mediów społecznościowych zauważyli, jak Melania Trump uśmiechnęła się szeroko do swojego męża, stojąc na peronie w oczekiwaniu na jego przemówienie, ale gdy tylko odwrócił się od niej, uśmiech nagle zniknął z jej twarzy i nabrał ponurego wyrazu.
„Melania, mrugnij dwa razy, jeśli potrzebujesz pomocy”, zażartował jeden z użytkowników Twittera. Żart szybko stał się popularny – i pod hashtagiem #freeMelania (#FreeMelanya) rozpoczęła się kampania (również oczywiście żart). Użytkownicy mediów społecznościowych zwrócili uwagę na fakt, że żona nowo wybranego prezydenta trzyma się na uboczu i praktycznie się uśmiecha, dochodząc do wniosku, że jest głęboko nieszczęśliwa, na rok przed skandalem ze Stormy Daniels.