Podczas gdy Donald Trump rozpętał jeden konflikt za drugim z godną pozazdroszczenia wytrwałością na szczycie, jego żona zdecydowanie przyjęła rolę dyplomaty i rozjemcy.
Pierwsza dama USA Melania Trump na koktajlu w Brukseli w ramach szczytu NATO, 11 lipca 2018 r.
„W Europie Melania Trump powinna pokazać drugą stronę Białego Domu” – pod takim nagłówkiem ukazał się artykuł w popularnym NY Times w przeddzień zagranicznej podróży prezydenta USA. Amerykanie od dawna czekali na bardziej aktywne inicjatywy ze strony pierwszej damy, ale chyba nawet oni nie wyobrażali sobie, że żona ich prezydenta, będąc za granicą, nie tylko będzie promować swoją kampanię „Be Best” (co wielu analityków początkowo stawiam na ), ale też znakomicie radzą sobie z tym, co w dyplomacji potocznie nazywa się „ofensywą wdzięku”. Tak przynajmniej najbardziej zapamiętała swoją obecność na szczycie NATO, który odbył się w Brukseli w dniach 11-12 lipca.
Być może Melania, w porównaniu z innymi pierwszymi damami, była w najbardziej nie do pozazdroszczenia sytuacji. To nie żart: tuż przed lotem do Belgii Trump powiedział dziennikarzom, że z trzech kluczowych wydarzeń, które czekają go za oceanem (m.in. szczyt NATO, wizyta w Wielkiej Brytanii i spotkanie z Władimirem Putinem), „najłatwiej” być rozmową z rosyjskim prezydentem, a nie z tradycyjnymi sojusznikami USA w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Jednak analitycy polityczni już o tym pomyśleli, więc nikt nawet nie miał złudzeń, że szczyt NATO przebiegnie gładko i jednolicie. Jak wiecie, Trump aktywnie krytykował organizację podczas swojej kampanii wyborczej, uważając, że nadszedł najwyższy czas, aby wszystkie strony traktatu zwiększyły własne wydatki na obronę, a nie polegały wyłącznie na zdolnościach wojskowych Stanów Zjednoczonych.
W rzeczywistości ostre uwagi Trumpa na temat NATO były kontynuowane na belgijskiej ziemi. Już na pierwszym spotkaniu amerykański prezydent otwarcie zarzucił Niemcom ich zdaniem uzależnienie od Rosji (odnosząc się do umowy Nord Stream 2). Nawiasem mówiąc, ta wypowiedź nie spodobała się prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi, z którym Trump, sądząc po niedawnej państwowej wizycie francuskiej pierwszej pary w Stanach Zjednoczonych, próbuje zbudować nowy „szczególny związek”.
Następnie amerykański prezydent odbył z kanclerz Niemiec, sądząc po skąpej reakcji Angeli Merkel, niezbyt udane negocjacje dwustronne. A pod wieczór szef Białego Domu nieoczekiwanie wezwał wszystkich członków NATO do zwiększenia wydatków na obronność z 2% PKB do 4% – choć pierwszy wskaźnik osiągnęła dotychczas zdecydowana mniejszość krajów. Jak przyznał później dziennikarzom prezydent Bułgarii Rumen Radew, Trump jako pierwszy zabrał głos, a po wyrażeniu swojego nowego żądania po prostu… wyszedł ze spotkania.
Jednym słowem wyglądało na to, że amerykański prezydent nie chciał z nikim negocjować i mimo wszystko po prostu dalej trzymał się swojej linii. Zachowanie Trumpa zdziwiło wielu Amerykanów, od dziennikarzy po polityków (wypowiedział się nawet były sekretarz stanu John Kerry).
Melania Trump w towarzystwie innych pierwszych dam (a także pierwszego dżentelmena) na koncercie muzyki klasycznej w Waterloo, 11 lipca 2018 (dzień)
Nie, oczywiście nie poszła do siedziby organizacji i nie prowadziła żadnych negocjacji. 11 lipca po południu Melania dołączyła do innych małżonków przywódców NATO w ramach tzw. programu małżonków (przeprowadzanego dla małżonków i partnerów przywódców politycznych, gdy są zajęci negocjacjami). Melania po raz drugi znalazła się w kręgu pierwszych dam w ramach szczytu NATO, ale jeśli w 2017 roku Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych czuła się bardziej niż skrępowana, to tym razem żona amerykańskiego prezydenta była bardzo towarzyska i uprzejma. Pani Trump ciepło komunikowała się z przyjaciółką belgijskiej premier Amelie Derbaudrenghien i oczywiście ze swoją francuską przyjaciółką Brigitte Macron (przeczytaj też: „Dlaczego bardziej wierzymy w przyjaźń Melanii i Brigitte niż w związek ich mężów”), uśmiechając się szeroko i ogólnie pokazując wszystkim dookoła, że bardzo jej się podoba gdzie iw jakim towarzystwie się znajduje.