Przeczytaj o tym, jak się nie ubierać, jeśli nie chcesz wszystkim opowiadać o swoich prowincjonalnych korzeniach.
Najciekawsza rzecz w sztuce bycia kobietą
Na naszym kanale w Yandex Zen Femmie.ru znajdziesz porady ekspertów na temat najnowszych trendów, dowiesz się, jak odróżnić przestarzałe i bez smaku ubrania od obecnych, a także wybrać dowolny przedmiot według swojej sylwetki. Przegląd markowych kolekcji i modnych obrazów – wszystko po to, abyś nie popełniał modnych błędów i nie zaskakiwał gustem.
Subskrybuj!
Kurs Psychologii Poznawczej
Dowiesz się, dlaczego mózg nas oszukuje. Pozbądź się postaw, które rujnują twoje życie. Zrozumiesz, jak zwiększyć poczucie własnej wartości, rozpoznać depresję i radzić sobie z lękiem.
Możesz wyciągnąć dziewczynę ze wsi, ale nie wieś z dziewczyny. Kiedy spotykasz prowincjonalnych fashionistek na ulicach Moskwy czy Petersburga, to powiedzenie mimowolnie przychodzi na myśl. Chcesz wyglądać jak metropolita? W takim razie zalecamy unikanie następujących błędów.
dam z siebie wszystko.
Większość fashionistek „przybywających licznie” jest przekonana, że w stolicy trzeba wyglądać jasno. Bo jakże inaczej miałby ich zauważyć moskiewski książę w białym mercedesie, by wywieźć na zachód słońca i dać pozwolenie na pobyt w stolicy? Ale bądźmy szczerzy, każda przyjeżdżająca dziewczyna w swoim sercu marzy właśnie o takim scenariuszu: ona idzie tak elegancko wzdłuż Arbatu, a ON ją spotyka. Ich spojrzenia się spotykają. i wtedy wszystko jest jak u ludzi: ślub, dzieci i wszystkie uroki wielkomiejskiego życia. Ale aby doszło do tego fatalnego spotkania, wybraniec musi najpierw zauważyć cię w szarym tłumie. I tu do gry wchodzi prowincjonalna garderoba: dziewczyna po prostu wkłada najlepsze rzeczy ze swojej szafy i rusza w nich na podbój stolicy. I nawet nie próbuj tłumaczyć fashionistce, że sukienka mini w panterkę, czarne kozaki za kolano i płaszcz ze sztucznego futra wyglądają absurdalnie i wulgarnie. Po prostu ci nie uwierzy. Lub, co gorsza, zdecyduj, że chcesz ingerować w jej osobiste szczęście.
Czarno-biała klasyka czy śmiertelna nuda?
Jest jeszcze jedna skrajność w modzie prowincjonalnej. Jeśli w dzieciństwie matka ciągle powtarzała dziewczynie, że powinna ubierać się skromnie, to po dorosłości i przybyciu na podbój stolicy raczej nie zaryzykuje wyróżnienia się z tłumu. Takie „grzeczne dziewczynki” mają głęboko w głowach poglądy matki na temat tego, jak skromna dziewczynka powinna się ubierać. Dlatego nawet w stolicy, gdzie jest każda okazja, aby wyglądać modnie i stylowo, nadal noszą niekończące się wariacje czarno-białych kompletów lub surowych szarych „mysich” sukienek.
Bezlitosna koszulka
Żakiet z niskiej jakości chińskiej dzianiny krzyczy całym swoim wyglądem: patrzcie, dobrzy ludzie, macie przed sobą idealny przykład prowincjonalnego złego smaku. Dodajmy tu rękawy rozciągnięte na łokciach, brzydkie szpule, dzianinowe zakładki po bokach – i ten obraz z pewnością wpadnie do książki „Jak się nie ubierać”.
Dżinsy wpuszczone w buty
Wpychanie dżinsów w szpilki to „kołchoz” w najwyższym przejawie. Elementy takiego obrazu nie pasują do siebie, a poziome linie „tną” i skracają nogi bezlitośnie. Nie chcesz wyglądać prowincjonalnie? Następnie zamiast lekcji online „Jak zapiąć buty do dżinsów”, obejrzyj przydatne filmy o tym, jak ubiera się wielkie rzeczy.
Dżinsy z kryształkami
Moskale noszą podarte, skrócone, zwężone, wszelkiego rodzaju dżinsy, ale nie z dżetów. Cyrkonie lśniące na papieżu, na kolanach czy na biodrach są bez smaku, wulgarne i zdradzają prowincjonalną dziewczynę w dziewczynie. Ta sama historia z aplikacjami i haftami na dżinsach, więc zapomnij o nich raz na zawsze.
Mimo to szczerze wierzę, że z dziewczyny można wydobyć wioskę. Przynajmniej jeśli chodzi o modę i umiejętności ubierania się. Czy przybyłeś z prowincji, aby podbić stolicę? Polecamy posłuchać naszych modowych wskazówek, popracować nad błędami w swojej garderobie, a wkrótce staniesz się prawdziwą wielkomiejską fashionistką.
Można wydać fortunę na zakupy i mieszkać w stolicy, ale jednocześnie wyglądać prowincjonalnie.
Błąd 1: Unikaj skomplikowanych kombinacji kolorów
Po co wymyślać koło na nowo, skoro istnieją proste i sprawdzone kombinacje: czerń z bielą, czerń z szarością, szarość z szarością. Żmudna praca z odcieniami zdecydowanie nie dotyczy prowincjała. Po co w ogóle zawracać sobie głowę i zastanawiać się, jak zaprzyjaźnić się z niebieskim topem i liliową spódnicą? Jakby nie było wystarczająco dużo trudności w życiu bez tych twoich teorii typów kolorów.
Błąd 2: wkładanie nóg do butów
Wkładanie dżinsów lub spodni na szpilki to zwyczaj kołchozów. Ta technika nie tylko natychmiast zdradza fashionistkę z outbacku, ale także pozioma linia (różnica kolorów) bezlitośnie przecina i skraca nogi.
Błąd 3: załóż dżinsy na ucztę, a nie na świat
Podstawą prowincjonalnej garderoby są eleganckie dżinsy z haftem lub dżetów. I dobrze, jeśli przynajmniej nie mają ekstremalnie niskiej talii. Przypominamy, że nadmierny wystrój jest sprzeczny z logiką samych dżinsów. Zostały pomyślane jako odzież użytkowa i praktyczna. Nie ma dżinsów do wyjścia: model z wklejonymi cyrkoniami, haftowanymi kwiatami i motylami nie wygląda elegancko, ale po prostu śmiesznie.
Błąd 4: wybierz przezroczystą bieliznę
Biustonosz wystający spod prześwitującej bluzki lub golfa jest nie do przyjęcia dla kobiety, która chce być szanowana i elegancka. I tak, kurtka nie uratuje sytuacji. Jeśli naprawdę chcemy być uwodzicielscy, możemy wykonać spektakularny ruch, na przykład założyć te 6 rzeczy, które z pewnością zrobią z nas seksbombę.
Błąd 5: jeśli nosisz buty, to czarne
Wydaje mi się, że gdyby Coco Chanel zmartwychwstała i zobaczyła, jak dziś interpretowane są jej słowa, wolałaby nie zostać legendą mody. Niestety czarne buty nie mają nic wspólnego z małą czarną sukienką. Przestań myśleć, że ciemne czółenka są tak uniwersalne, że idealnie nadają się zarówno na letnią sukienkę w kwiaty, jak i wieczorową sukienkę do ziemi.
Błąd 6: nie myślenie o obrazie piękna
W Internecie żartują: „Im prostsza kobieta, tym bardziej złożony projekt jej paznokci”. Trudno się z tym nie zgodzić. Fantazyjne paznokcie, misterna fryzura i jasny makijaż są postrzegane oddzielnie od ubrań. Bez względu na to, jak bardzo starasz się stworzyć zrelaksowany i swobodny strój na co dzień, marynarka w róże i stylizacja a la pchły dom zrujnują wszystko!
Błąd 7: zawsze noś rajstopy
W arsenale prowincjonalnej kobiety zawsze jest różnorodny asortyment cienkich rajstop, ponieważ nie można wychodzić do ludzi z gołymi nogami. Rajstopy z efektem opalenizny prezentują się szczególnie uroczo w zestawieniu z resztą, z reguły, jasnymi partiami ciała. Błyszczące rajstopy zamieniają nawet najbardziej smukłe nogi w błyszczące kiełbaski. Ale matowe rajstopy nie są zakazane, można je nawet nosić do biura.